POZYTYWNE RELACJE

1/2017 (16) wiosna | MASAŻ

Masaż i wiosenne przebudzenie.

W gabinetach masażu, salonach kosmetycznych, ośrodkach SPA, nawet tych najbardziej obleganych, odnotowuje się pewną cykliczność zabiegów. Luty, ferie, czas spokojniejszy, a od marca ruszają akcje, czasem także pod humorystycznym hasłem „akcja plaża”.

To przebudzenie do zupełnie innej aktywności, zarówno pod względem korzystania z zabiegów, jak i innej aktywności fizycznej, zwłaszcza w plenerze. Powodów jest wiele. Przebudzenie związane jest zarówno z aspektem fizycznym jak i psychicznym. Zauważamy także inne zapachy i dźwięki na zewnątrz, poniekąd także w gabinetach. Ujmując to najprościej, słuchamy muzyki bardziej pogodnej, wiosennej, rytmicznej, szukamy orzeźwiających aromatów, korzystamy z zabiegów wspomagających aktywność.

Do gabinetów lub w ramach praktyki mobilnej, docierają osoby z problemami zdrowotno-estetycznymi. Chcą wspomagania zabiegami: ogólnej sprawności fizycznej, modelowania sylwetki, zmniejszenia obrzęków, ujędrniania ciała. Inni pragną aby zwłaszcza twarz była bardziej żywa, naturalna, pełna energii. Więc w miarę możliwości i zdroworozsądkowo spełniamy te oczekiwania.

Wiosenny rozruch to także niestety czas wielu mikrourazów nabytych wskutek ćwiczeń bez przygotowania, nagłych zrywów, które paradoksalnie potrafią uziemić „weekendowych walecznych”. Wspomniana cykliczność dotyczy także specyficznej praktyki, kluczem do pozytywnych efektów nie jest intensywność, a raczej regularność korzystania z zabiegów.

Rośnie przede wszystkim zainteresowanie zabiegami na ciało, umownie określanymi jako masaże całościowe z dodatkowym uwzględnieniem, opracowaniem wybranych partii. Tak to przedstawiają klienci. W rzeczy samej chodzi o to, aby ogólny masaż wzbogacić np. modelowaniem ud, talii, ujędrnieniem powłok brzusznych, innym razem masaż ogólny, ale z dodatkowym opracowaniem twarzy lub stóp i łydek. Takie opcje nie pozwalają na schematyczne wykonywanie zabiegów, potrzebne są odpowiednie koncepcje, podejście, a przede wszystkim pozytywne relacje.

W osobie, która do nas przychodzi, liczy się całe życiowe doświadczenie, zarówno aspekt fizyczny, psychiczny, społeczny. Czego tak naprawdę potrzeba? Bywa, że trudno to początkowo sprecyzować. Wpierw warto się dokładnie wsłuchać, rozmawiać, obserwować.

Modelowanie, ujędrnianie, profesjonalna relaksacja, profilaktyka chorób, może także wysłuchanie, innym razem odprężenie. Różne potrzeby, oczekiwania, także zasłyszane sugestie. I na tym warto się skupić przede wszystkim, na oczekiwaniach, a metody, nazwy, terminologie, innowacje są drugoplanowe. Klienci gubią się w natłoku informacji.

Masaż manualny, czyli wykonywany ręcznie jako główny zabieg lub element bardziej rozbudowanego zabiegu kosmetologicznego, czy tzw. zabiegu na ciało, a także nurtu body work (pracy z ciałem) ma istotną przewagę nad wykorzystaniem urządzeń. Mianowicie pozwala na wykonywanie właściwego zabiegu i na stałą palpacyjną diagnostykę tkanek. Dotykamy, odczuwamy, porównujemy: stan skóry, natłuszczenie, elastyczność, temperaturę, możliwość przesuwania warstwowego tkanek i wiele dodatkowych czynników.

Wprawny praktyk nie ocenia tylko tego co sam odczuwa dotykiem, ale jest skupiony na bardziej subtelnych reakcjach. Ogólne napięcie, preferencje w ułożeniu ciała czy szukanie w trakcie zabiegu wygodniejszej pozycji, są to wszystko istotne informacje. Dlatego właśnie zabiegi, sesje, możemy wykonać w oparciu o przyjętą koncepcję pracy z człowiekiem, konstrukcję zabiegów, ale to nie oznacza, że pracujemy schematycznie. Można zaczynać ogólny, czy jak kto woli całościowy zabieg od grzbietu, ale dla innej osoby wygodniej będzie ułożyć się wpierw na plecach, i rozpoczęcie masażu od barków, twarzy, itd. Bywa że podstawową wygodną pozycją dla kolejnej osoby będzie ułożenie na boku. Dlatego w tej pozycji warto rozpocząć zabieg, potem dopiero zmieniając instynktownie ułożenie.

Wiele aspektów przekonuje nas, iż sukces, pozytywne efekty, zadowolenie człowieka, uzyskujemy tylko wtedy, jeśli mamy do niego indywidualne podejście.

Piotr Szczotka