ILUZJA W KOLORZE - CZYLI WALOR

1/2019 (24) wiosna | LIFESTYLE

KOLOR TO WRAŻENIE.

Czasy, kiedy zdarzało się, że kobiety wyglądały jak pudrowane lalki lub wojowniczki w wojennych barwach, definitywnie się skończyły. Makijaż w czasach kultu nieskazitelnego wyglądu jest wspaniałym sprzymierzeńcem.

Można za jego pomocą uzyskać niebywałe efekty. Cera nie zawsze ma ten sam koloryt. Kolor podkładu powinien być dobrze dobrany do cery. Kobiety o cerze lekko żółtawej oraz w odcieniu kości słoniowej powinny stosować cieplejsze odcienie – beżowo-piaskowe. Natomiast kobiety o cerze lekko różowej powinny stosować chłodniejsze odcienie podkładu, na przykład brzoskwiniowe, beżowo-różowy. Podkład, którego zadaniem jest ukrycie zmarszczek, pozwala cerze wyglądać świeżo, zdrowo. W ofercie podkładów można znaleźć i takie, które zawierają specjalne pigmenty odbijające tylko różowe komponenty światła. Dzięki temu nieświeży, żółtawy odcień cery znika, a twarz wygląda promiennie.

Wspaniale działają podkłady o właściwościach holograficznych. Trójwymiarowe pigmenty sprawiają, że cera wydaje się nieskazitelna. Podkłady ze światłoczułymi pigmentami sprawiają, że twarz wygląda pięknie zarówno w jaskrawym świetle poranka, jak również wieczorem w subtelnym świetle świec. Mistrzowie iluminacji w każdych warunkach świetlnych potrafią przyciemnić lub rozjaśnić cerę, by wyglądała perfekcyjnie.

Kolory nie tylko są radością dla oka, lecz oddziałują również na nasze samopoczucie, ciało i zdrowie. Radują naszą duszę. Na co dzień, w domu, w pracy, otaczają nas kolory. Nikt nie jest obojętny na ich działanie. Przyroda mieni się barwami. Barwy we wszystkich odcieniach dostrzegamy latem na łące, w ogrodzie, w lesie. Psychologowie i terapeuci – specjaliści teorii barw potrafią dziś leczyć kolorem różne choroby. Kolory stymulują określony sposób myślenia, odczuwania, wpływają na stan ducha. Urosły do rangi symbolu, są sygnałami, ostrzegają o niebezpieczeństwie, wprawiają w dobry nastrój, są przyczyną smutku, kształtują i poruszają nas.

W przyrodzie barwy łączą się w najdoskonalszy sposób i tworzą harmonijną całość. Do najpiękniejszych zjawisk naturalnych należy tęcza – mieni się bogactwem wszystkich podstawowych kolorów. Wiosną wszystkie są intensywne i nasycone, latem lekko przyprószone, zgaszone i nieco rozmyte, jesienią nabierają złocistych odcieni, pysznią się bogactwem, lecz zimą przybierają tonację zimną, lodowatą. Kolory czterech pór roku dają się zastosować do wykreowania kolorystycznego wizerunku człowieka. Każdego z nas można podporządkować odpowiedniej dla niego palecie barw. Odkrycie to zawdzięczamy Janowi Ittenowi i przeprowadzonym przez niego badaniom. Specjaliści od doboru barw zgłębili teorię Ittena i zastosowali ją w świecie mody, wykorzystując do tworzenia indywidualnego wizerunku kobiety bądź mężczyzny. Naturalny koloryt – cera, kolor oczu, włosów określa, jakie barwy nadają się najlepiej do danego typu urody. Niektórzy osobnicy ubrani w stroje o ciepłych ciemnych barwach wyglądają wręcz pociągająco, uroda innych objawia się dopiero wtedy, gdy wystąpią w kreacjach o odcieniach czystych, zimnych. Osoby o wiosennym typie urody dobrze wyglądają w kolorach świeżych, o letnim preferują zimne pastele, o jesiennym wybierają nasycone barwy ziemi, zimowy typ urody to zdecydowane, ale chłodne barwy.

Jeśli wyglądasz na zmęczoną, wyczerpaną, często przyczyna nie tkwi w źle przespanej nocy, ale w niewłaściwym doborze kolorów ubrania i makijażu.

Najlepszym przykładem jest kolor czarny – oznacza powagę, stateczność, skromność, elegancję Kolor ten daje się łatwo zestawiać z innymi, dlatego często po niego sięgamy. Tylko kobiety o zimowym typie urody mogą o każdej porze nosić ubiory o tej barwie. Pozostałe panie mogą sięgać po czarne stroje warunkowo, gdyż czerń nie jest dla nich odpowiednim kolorem.

ILUZJA W KOLORZE – CZYLI WALOR

Kolor to wrażenie, iluzja zauważalna w otaczającej nas skomplikowanej przestrzeni barw, gdzie przewodnikiem staje się światło, opisujące jasność i ciemność bryły, eksponując lub ukrywając detale twarzy. Staje się zatem elementem wręcz niezbędnym w kreowaniu uporządkowanego modelarzu twarzy, stylizacji oczu, makijażu ust czy prawidłowego rysunku brwi. Światło to „kolor” który ukrywa się w bieli i czerni, wpływając na światłocień, podstawową cechę przestrzeni. Tworzy różnorodność plastyczną, którą możemy i powinniśmy świadomie wykorzystywać w makijażu i stylizacji.

W kolorymetrii taki sposób kreowania nazywamy i opisujemy jako walor. W wizażu walor to atrybut jasności, jedna z podstawowych cech koloru który wykorzystujemy w powszechnie znanej technice „blendowania”, opartej na znanej w malarstwie technice „sfumato”, czyli ograniczeniu czy wręcz pozbawieniu kolorów krawędzi, przy wzajemnej relacji jasności i ciemności. Walor w makijażu może przybierać efekt dynamiczny, gdy zróżnicowanie pomiędzy jasnością i ciemnością, w uproszczeniu bieli i czerni, będzie miało maksymalny stopień rozpiętości gradientu koloru i w dodatku będzie narastało gwałtownie i szybko, wykorzystywane jest w makijażach wieczorowych i scenicznych, opierając się bardzo często na zróżnicowaniu światłocienia.

W wizażu wyróżnimy pewną płynność łączenia kolorów na bazie zmienności walorów. Dodając do barw chromatycznych różne wartości bieli i czerni, otrzymujemy bogate gamy kolorów, którymi swobodnie operując możemy tworzyć doskonałe stylizacje. Łącząc maksymalne zestawienia walorowe, uzyskujemy widoczny, mocny i dynamiczny look, bardzo często przypisany do typów urody kontrastowych lub w stylizacji dla awangardowych i „odważnych” kobiet. Zastosowanie kolorów jasnych – światła w sposób prosty możemy wzmacniać oprawę oczu, kącik zewnętrzny w klasycznej ramie makijażu. Wystarczy wpisać miękkie światło pod linią brwi w części zewnętrznej długości diagonalnej. Tworzy to efekt kontrastu walorowego, pamiętając jednocześnie o tym że światło – biel, rozszerza, rozpycha się w kolorze, buduje wewnętrzny rozbłysk, wzmacniając kolor sąsiadujący, mieszając i nachodząc na niego.

W przeciwieństwie do czerni – waloru mocnego, który „kurczy się do środka”, obrysowuje, podkreśla kolor i wzmacnia w sposób bardziej geometryczny niż biel. Obok miękkich stylizacji oprawy oczu, niekiedy warto zastosować światłocień geometryczny, opierający się na zarysowanych i widocznych krawędziach koloru. Takie stylizacje są bardziej widoczne, wzmocnione w ciemnych walorach określają makijaże sceniczne czy wręcz teatralne.

Oczywiście może on również być bardziej statyczny z minimalnym stopniem gradientu barwy, pozbawiony gwałtownych skoków bieli i czerni, co ma miejsce w makijażach dziennych i okolicznościowych tzw.: delikatnych lub pastelowych. Takie stylizacje opierają się na większej ilości światła, rozbielone czy rozświetlone bazy kolorów w ramie makijażu. Dodajemy lub nakładamy warstwami iluminacje na kolor, dochodzimy w ten sposób do słabych walorów, które rozszerzając się tworzą przyjemny i subtelny obraz makijażu.

Nieustanne przenikanie się walorów zauważymy również w profesjonalnym modelarzu gdzie „rzeźbienie” światłem płaszczyzn twarzy świadomie wpływa na efekt iluminacji, rozjaśniając niektóre płaszczyzny w technice „strobingu” w celu uwydatnienia czy uwypuklenia detali, chowając jednocześnie płaszczyzny w cieniu kosmetyków brązujących. Modelarz jest jedną z podstawowych form, które bardzo często stosujemy w pełnym wachlarzu zmiennych walorów. Odczytujemy i obserwujemy naturalne światło na twarzy – strefa T, szczyty kości policzkowych, linię łuku kupidyna przechodzącą na brodę, nakładamy na te płaszczyzny produkty rozjaśniające lub rozświetlające miękko gubiąc krawędzie. Następnie pracujemy na walorach mocnych kontrastowych do „rozbieleń”, w ten sposób tworzymy modelarz modelujący, podkreślając naturalne płaszczyzny twarzy, co stanowi podstawę wizażu.

Miękką stylizację oparta o atrybut waloru stosujemy także w technikach makijażu ust, w „lip light” rozjaśniamy zewnętrzną cześć czerwieni wargowej – konturu, w liniach i miejscach części górnej łuku kupidyna i częściowo w dolnej zewnętrznej, oczywiście rozcierając kolory jasne w tonacji cielistej matowej dobranej do typu urody. Nie stosujemy czystej bieli, która zbyt mocno może być widoczna jako odblask światła na skórze. Natomiast w technice „lip gloss” jasny walor koloru nadaje efekt uwypuklenia części środkowej ust, często stosowany przy makijażu w iluzji optycznej, powiększenia ust. Tutaj doskonale sprawdza się kolor w walorze jasnym z efektem rozświetlającym w teksturze.

W technice „ombre” możemy odnaleźć świadomość walorową. Przenikanie się trzech kolorów w jednej gamie barwy od jasnego waloru poprzez pośredni do mocnego akcentu koloru ciemnego, tym razem w stylizacji linii brwi, przy wzajemnym przenikaniu się światła i cienia modeluje je od nasady ku górze z zachowaniem kierunku porostu włosa i efektu pudrowego.

W pojęciu kolorów achromatycznych ściśle związanych z kolorymetrią odnajdujemy ślady zdefiniowanego waloru we wszystkich kolorach, wystarczy każdy z kolorów wyciszyć, zmniejszając ilość i siłę światła, okazuje się wtedy że powstaje niezliczony szereg gam w odcieniach szarości. Jakby przez przymrużone oczy patrzeć na kolor i jednocześnie gasić intensywność odcieni. Każdy z kolorów ma swój odpowiednik w gamie szarości, przez to każdy z nich staje się bardziej neutralizowany w zakresie walorów słabych i mocnych.

Nie pozbędziemy się efektu jasności, co definiuje sam walor, również w elementach analizy kolorystycznej. Określając swój typ urody będziemy uwzględniać zjawisko walorów barw odczytując cechy urody: naturalny odcień włosów, subton skóry, zabarwienie tęczówki i czerwieni wargowej, przypisując je w schemacie: typ wiosna – walor jasny, typ lato – walor jasny, typ jesień – walor ciemny czy też typ zima – walor ciemny. Posługuje się takim kodem kolorów (walorów) będziemy w stanie określić i stworzyć odpowiedni, prawidłowy szereg barw zamknięty w indywidualną paletę kosmetyków kolorowych.

Widzimy więc jak bogatym zjawiskiem stał się jeden z atrybutów kolorystycznych, w sposób prosty określając jasność barwy, a zarazem bogaty w różnorodności technik, wpływając na istotę świadomych działań z zakresu wizażu i kosmetyki estetycznej. Smakuj i odkrywaj wciąż na nowo drogę profesjonalnego makijażu, różnorodność w prostocie „bieli i czerni” – „światła i cienia”.



dr Alicja Palacz



Dariusz Kubiak


Zapisz się na Newsletter!

Aby dołączyć - wpisz imię i nazwisko oraz e-mail.

Newsletter

Aby się wypisać kliknij tutaj ».