W ŚWIETLE GWIAZD
4/2014 (7) zima | WSTĘPNIAK
Najwspanialszy czas oczekiwania.
Chciałoby się powiedzieć, że wszystko płynie, czas ucieka nam przez palce jak zwariowany, pędzi w szalonym tańcu, a my zmuszeni jesteśmy do pląsów w rytm tej dziwacznej muzyki. Jednak jak co roku zbliża się czas dla wszystkich nas szczególny.
Mimo chwilowego ogromnego przyspieszenia, gdzieś przy rodzinnym stole, strojnych nakryciach, wszystko nagle zwalnia, a nasze serca i głowy wypełnia radość, która z nutą nostalgii, zadumy, czyni te momenty jeszcze bardziej niezwykłymi.
Święta bez względu na kolor skóry, wyznanie, preferencje, to chwile wszystkim smakujące w ten sam niezwykły i bliski sposób. Na chwilę wysiadamy z pędzącego pociągu, porzucamy nasze auta gdzieś na parkingach i wtapiamy się w domowe pielesze. Warto się zatrzymać, poczuć bliskość domowników, przesłać uśmiechy znajomym i nieznajomym i... dać coś od siebie ot tak, bez oczekiwania czegoś w zamian.
Spieszmy się... każdy z nas zna ciąg dalszy tego pięknego motta, ale czy potrafimy je odpowiednio wykorzystać? Czy sięgamy po nie równie często, jak po odarte z uczuć karty kredytowe, pieniądze, czy inne plastikowe bożki? Nie wiem jak Wy, ale coraz częściej widzę, jak odchodzą spośród nas ludzie bliscy, krewni, znajomi, czy też bohaterowie ulubionych filmów i seriali. Pozostaje po nich pustka i chwila zadumy, i to pytanie: Czy warto tak żyć? Czy tylko ścigać się z wszystkimi i wszystkim dookoła? Co mogę jeszcze coś zmienić?
Każdy z nas może zrobić wszystko i nic jednocześnie. My decydujemy o sukcesie i porażce, to od naszej determinacji i woli zależy końcowy rezultat.
Dlaczego o tym? Otoczenie, w którym się obracamy, w którym tworzymy, można porównać do wielkiej rodziny. Spotykamy się podczas uroczystości (święta stanowią tutaj targi, konferencje, itp.) i przeżywamy kolejną rocznicę. Cieszymy się z sukcesów, a niepowodzenia malują w naszych duszach smutek. Oglądamy siebie, doskonale nam znane twarze, czujemy się jak pośród krewnych i tak jak wśród najbliższych tak i tu czasem nie zabraknie złośliwości i... Nie warto jednak o tym teraz pisać! Nie łamiemy się z tej okazji opłatkiem, ale dzielimy się dobrym słowem, pomocą, szczerością.
Warto tak żyć, my decydujemy o tym co w nas i wokół nas!
Najlepszego i aby uśmiech gościł na Waszych twarzach i radość wypełniała Wasze myśli. Niech ten magiczny najwspanialszy czas przesycony dobrocią, miłością, spokojem, otwartością na drugiego człowieka zagości w naszych sercach! Aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery.
Dariusz Idkowiak
Redaktor Naczelny
Zapisz się na Newsletter!
Aby dołączyć - wpisz imię i nazwisko oraz e-mail.
Aby się wypisać kliknij tutaj ».